WSZYSTKO O OWCZARKACH NIEMIECKICH 

 

Forum / artyku³y

W trakcie wystawy w Poznaniu oko³o godz. 9-tej mo¿na by³o zauwa¿yæ obok ringu owczarków niemieckich na hali 14 trzech d¿entelmenów prowadz±cych w przej¶ciu dla widzów dyskusjê nad dalszym losem Klubów Owczarka Niemieckiego oraz tzw. klubo-komisji. Prawdopodobnie tak¿e owi d¿entelmeni zrozumieli wreszcie, ¿e co¶ trzeba zmieniæ w tej parodii jakiej s± kluby i klubo- komisja. Jak siê pó¼niej dowiedzia³em jeden z owych d¿entelmenów ma przeprowadziæ w ZG ZKwP rozwi±zanie klubo-komisji, rozwi±zanie obu klubów ON i powszechne, demokratyczne wybory do tego pierwszego klubu w lutym 2004, w których to wyborach mogliby uczestniczyæ wszyscy, którzy bêd± chcieli przyjechaæ na te wybory, pod warunkiem, ¿e s± oni cz³onkami Zwi±zku Kynologicznego w Polsce z co najmniej rocznym sta¿em, tak jak tego wymaga regulamin Oddzia³owych Zebrañ Sprawozdawczo Wyborczych. 

O ile jest to prawd±, to wy³ania siê po pierwsze kilka problemów natury legislacyjnej. Skoro oba Kluby dzia³aj± na podstawie regulaminu Klubów Ras uchwalonego przez Zjazd Delegatów ZKwP, to mog± one zostaæ rozwi±zane jedynie na podstawie uchwa³y swoich cz³onków na corocznym zebraniu sprawozdawczym. ¯adne o¶wiadczenia woli przewodnicz±cego Zarz±du, obojêtnie czy jednoosobowego, czy te¿ wieloosobowego nie maj± mocy prawnej. Wprawdzie ZG ZKwP mo¿e w ka¿dej chwili rozwi±zaæ ka¿dy Klub, czy te¿ komisjê, ale musi znale¼æ do tego powód. Z rozwi±zaniem Klubu 2002 ponoæ nie ma k³opotów, bo s± tam ewidentne problemy z ewidencjonowaniem sk³adek. Co do tego starszego, to widzê wiêcej k³opotów. Ale jak wiadomo w Kynologii siedz± tacy prawnicy, którzy mog± wszystko.

Za³ó¿my zatem, ¿e dojdzie do owego Zebrania Wyborczego. Jak s³ysza³em, mog± w nim uczestniczyæ wszyscy którzy przyjad±, byle by mieli spe³nione formalne wymogi cz³onkostwa w ZKwP. No i co pañstwo powiecie na tak± ewentualno¶æ, ¿e przyjedzie na to zebranie 500 osób, w¶ród których bêdzie 100 owczarkarzy, a pozostali bêd± tak¿e pe³noprawnymi cz³onkami ZKwP, ale bêd± to terierowcy, pudlarze, wy¿larze, charciarze itp., itd. Wprawdzie absurd, ale jakby komu¶ zale¿a³o i mia³by nieco kasy aby tak± wycieczkê zafundowaæ, to dlaczego nie. Moi znajomi prawnicy stosuj± tak± zasadê, ¿e jako¶æ prawa sprawdza siê przez jego odporno¶æ na sytuacjê absurdalne.

Ale dajmy spokój absurdom. Za³ó¿my, ¿e na owe zebranie przyjedzie reprezentatywna grupa osób. Ponoæ, jak owi d¿entelmeni ustalili ma ona wybraæ jednoosobowego przewodnicz±cego Klubu, który dobierze sobie kilku ludzi do wspó³rz±dzenia. Nie wnikam w liczebno¶æ. Pytam siê natomiast, co mnie, jako szeregowemu cz³onkowi ZKwP, maj±cemu hodowlê i reproduktora daje przynale¿no¶æ do Klubu, dzia³aj±cego wg obecnie obowi±zuj±cego regulaminu? Ano proszê Pañstwa nic. Hodowaæ i rozmna¿aæ rodowodowo rasê mogê tak¿e nie bêd±c w Klubie, a jedynie w ZKwP. Przynale¿no¶æ do Klubu nic mi formalnie nie daje. Nieformalnie mo¿e daæ mi przychylno¶æ, tego, czy te¿ owego cz³onka Klubu, w zale¿no¶ci od pe³nionej przez niego funkcji i pozycji. Ale to jest ju¿ ewidentna korupcja.

Czy mo¿na wyj¶æ z tej gmatwaniny. Na pewno jest kilka na to sposobów. 

Ja propagujê od wielu lat system federacji Klubów Ras, lub Grup Ras w ramach ZKwP, podobnie jak poszczególne Zwi±zki krajowe sfederowane s± w FCI. Tak¿e podobna struktura istnieje w wielu pañstwach, i bardzo dobrze siê sprawdza, tak jak w Niemczech, gdzie np. SV ma pe³n± autonomiê, ale w ramach VDH, i dalej w FCI. 

Ka¿dy z tych Klubów Ras, lub Grup Ras, mia³by pe³n± autonomiê w ramach decyzji hodowlanych i wystawowych, które wszelako musia³y by byæ zgodne z zatwierdzonymi regulaminami i wzorcami FCI. Mia³y by one ponadto pe³n± samodzielno¶æ finansow±. I co najwa¿niejsze mia³y by ca³kowit± wy³±czno¶æ na wydawanie rodowodów uznawanych przez FCI. 

Minimaln± modernizacj± tej propozycji jest czê¶ciowa autonomia w ZKwP, wszelako pe³ny monopol na wydawanie rodowodów. Zatem, kto do Klubu nie nale¿y, nie mo¿e na wyhodowane przez siebie szczeniêta dostaæ rodowodów uznanych przez FCI.

Inne modernizacje nic nie daj±, poza przynale¿no¶ci± do tego, czy innego towarzystwa wzajemnej adoracji, jakimi s± obecnie wszystkie, dzia³aj±ce w ramach ZKwP Kluby Ras.

Nie namawiam wcale do bojkotu dzia³aj±cych obecnie Klubów. Namawiam gor±co natomiast do poczynienia wszelkich starañ, aby na najbli¿szym Zje¼dzie Delegatów ZKwP uchwaliæ taki Statut i taki Regulamin Klubów Ras, który pozwoli na to, aby w hodowli psów rasowych by³o, jak to mówi nasz kochany Jacek, normalnie. Czy owczarkarze bêd± mieli na tyle si³y przebicia, aby to przeforsowaæ?

Wies³aw Ziemecki

Copyright & design by daltonptojekty2002-