Chciałabym sie odnieść do komentarza pani Joanny Domańskiej o podnoszeniu poziomu rasy OWCZARKA NIEMIECKIEGO.Jak my hodowcy "owczarkarze'' możemy mieć wpływ na podnoszenie poziomu skoro..........

W dniu 07.03.2004r odbyło sie zebranie sprawozdawczo-wyborcze w oddziale łódzkim.Korzystając z okazji,że uczestnikiem zebrania był Przewodniczący Zarządu Głównego pan Andrzej Mania zabrałam głos na rózne tematy i między innymi zadałam pytanie:dlaczego Zarząd Główny zatwierdzając regulamin klubu ON o obowiązkowym szkoleniu psów i suk nie zapewnia warunków spełniający ten obowiązek.Zapewne pytanie powinno byc zadane inaczej:dlaczego Zarząd Główny zatwierdza w/w regulamin wiedząc iż poszczególne oddziały nie zapewniają warunków do szkolenia: brak placów,sprzętu/przeszkody,parawany,pozoranci opłacani przez Zw.K/.Nie to jednak jest w tej polemice wazne.Na tym zebraniu wystąpił kier.sekcji ON w łodzi,przewodniczący d/s hodowlanych Klubu ON w Polsce Mieczysław Gątkowski z wnioskiem o zdjęcie obowiązku szkolenia suk.Ja mam pytanie do pani Joanny Domańskiej: jak się to ma do podnoszenia poziomu rasy ON,oraz jaki mają wpływ owczarkarze skoro ich przedstawiciel d/s HODOWLANYCH walczy o coś zupełnie odwrotnego. Czy pan Mieczysław Gątkowski przew.d/shodowlanych ma na uwadze dobro OWCZARKA NIEMIECKIEGO czy dobro swojej fabryki owczarków niemieckich. Ja uważam,że ma przedewszystkim na uwadze dobro swojej fabryki psów

Halina Szewczyk Łódż