strona istnieje od 9 lipca 2002

WSZYSTKO O OWCZARKU NIEMIECKIM

design by projekty

Forum/Artykuły


Spotkanie owczarkarzy w Łodzi w dniu 29.07.2004r


W dniu 29.07.br odbyło się spotkanie w oddziale łódzkiego Związku Kynologicznego "wybranych" owczarkarzy. Ja osobiście nie byłam na tym spotkaniu ale wiem co było tematem spotkania. Nie ukrywam, że jako 30-letni owczarkarz, hodowca i osoba miejscowa a także /to może zabrzmi jak bałwochwalstwo/ moja hodowla jest aktualnie na "topie" czuje się urażona nie będąc zaproszona na to spotkanie, nie wspomnę już prawdziwych działaczach np. Pani Asia Domańska i wielu innych. Dotknął mnie również fakt, że wśród nas owczarkarzy, są owczarkarze wybrani i nie wybrani. Na tym forum chciałabym się odnieść do omawianych tematów na spotkaniu i to co napiszę jest tylko moim prywatnym zdaniem. Tu przytoczę słowa kolegi od którego otrzymałam informacje, cytuję: "Spotkanie miało na celu jak mi się wydaje, ustalić jakieś wspólne stanowisko na temat ewentualnych zmian w klubie i przepisach hodowlanych. Stanęło na tym, że klub ma być jeden z wybieralnym przewodniczącym, który sam dobierze sobie ludzi do pomocy w zarządzaniu."

Przepisy hodowlane MAJĄ BYĆ zmienione następująco:

1.nie ma IPO dla suk
2.do hodowli dopuszcza się RTG /dysplazja/ A,B,C
3.oceny dopuszczające do hodowli dla suk ocena DOBRA dla psów ocena BARDZO DOBRA
4.suki z oceną DOSKONAŁĄ i z IPO będą mogły rodzić 3 mioty na dwa lata/czyli dwie cieczki krycie i jedna cieczka przerwa.
5.Pies sprowadzony z Niemiec i np. tam hodowlany z oceną dobrą nie musi u nas "dorabiać" ocen ani też "zaliczać" ponownie u nas przegląd hodowlany
6.Zniesienie rejonizacji przeglądu hodowlanego /każdy będzie mógł jechać do dowolnego oddziału gdzie aktualnie odbywa się przegląd hodowlany/.
7.Wiek reproduktora 18m-cy.

Ci co byli na zebraniu, jeśli są do tego przekonani mają agitować za zmianami.

Moje zdanie na ten temat jako hodowcy i 30 letniego owczarkarza jest następujące: 

Za zmianą władz w klubie jestem jak najbardziej. Nie ukrywam, że ma dość Pana Gątkowskiego, który ani w klubie ani dla klubu nic dobrego nie zrobił. Na wystawach od 2-3 lat nie ma psów z jego hodowli, sam też niczego ciekawego nie pokazuje, a hodowla potężna. W jaki sposób doprowadza suki do hodowli wie tylko on i pan Bóg, więc nie wydaje mi się by mógł dalej pełnić funkcje v-ce przewodniczącego bo to wstyd dla klubu.

ad.1.Skoro chcą zlikwidować IPO dla suk - trudno, zapewne większość hodowców będzie za tym. Ja sama tu nic nie zrobię więc jest mi wszystko jedno. Ci którzy szkolili to i tak szkolić będą a ci, którzy nie szkolili, no to będzie im to na rękę ale trzeba wsiąść pod uwagę też i taki fakt ,że żaden oddział Związku Kynologicznego nie zapewnia ku temu /szkolenie/ warunków a jest to uciążliwe i kosztowne dla hodowców albowiem większość z nich posiada kilka lub kilkanaście suk. Zapewne głosy podniosą właściciele reproduktorów bo niby dlaczego reproduktor ma być obowiązkowo szkolony.
Poza tym w/g mojego zdania przemawia fakt, że na ogół mamy jednego reproduktora rzadziej dwa lub trzy a ponadto suka daje jeden miot w roku a pies może pokryć w jednym roku np.10 suk. Natomiast ja przychyliłabym się do tego by owczarki były zwolnione od obowiązkowego zdawania egzaminu na PT, który nie kwalifikuje psa do hodowli, jest częścią "B" egzaminu IPO i również obciąża finansowo właściciela reproduktora.

ad.2.Z tą dysplazją "C" to chyba przesada i tu jestem absolutnie przeciwna. Przy stopniowaniu dysplazji w Polsce, pies czy suka z dysplazją "C" to kaleka. Co my chcemy hodować? kaleki!? i jeszcze jedno z kogo my bierzemy przykład?

ad.3.Dopuszczanie do hodowli suk z oceną DOBRĄ to dla mnie też jakiś "niewypał". Proszę sobie wyobrazić szanowni koledzy owczarkarze sukę z oceną DOBRĄ i z dysplazją "C" i jeszcze bez wyszkolenia. Czy właściciel posiadający takiej klasy psa jak ATHOS v Haus Arnemman, FORD z Beroliny będzie chciał by jego pies pokrył taką sukę, no chyba, że tylko dla kasy albo taką samą sukę niech hodowca pokryje psem z dysplazją" C" i oceną BARDZO DOBRĄ. 
To dla mnie nie będzie to już hodowca-owczarkarz tylko handlarz starociami - kalekami.
Dokąd my zmierzamy? Chyba, że wracamy do okresu "późnego Stephanitza" To jakieś nieporozumienie!!

ad.4.Do tego pkt nie mam zastrzeżeń, jeśli hodowca ma sukę dobrej klasy, wyszkoloną to oczywiście niech ma z tego satysfakcję.

ad.5.Odpowiem tak: żaden szanujący się hodowca nie będzie krył słabym psem czy to polskim czy niemieckim.

ad.6.Zniesienie rejonizacji przeglądu to dobry pomysł bo niby dlaczego hodowca ma być zależny od "widzimisie" kierownika sekcji czy jakiejś komisji w skład której wchodzą psiarze innych ras. Ten przepis, przyznaje , nie był przemyślany. Natomiast skłaniałabym się do tego by po przeglądzie a jeszcze przed kryciem przekazać obowiązkowo kierownikowi sekcji wszystkie dokumenty kwalifikujące psa lub sukę do hodowli by np. mnie taki Pan Gątkowski nie robił łaski, że wstępluje mi do rodowodu "suka hodowlana" 

ad.7.Co do wieku reproduktora mam poważne zastrzeżenia. Ktoś zapomniał, że reproduktor musi mieć wyszkolenie IPO. Pierwszy egzamin IPO pies może zdawać dopiero kiedy ukończy 18 m-cy bo tak stanowi przepis /Międzynarodowy Regulamin Szkolenia Psów/. W takim przypadku należałoby zmienić przepisy międzynarodowe IPO. Osiemnastomiesięczny pies, to młode zwierzę, które jeszcze się rozwija tak pod względem fizycznym jak i psychicznym. Nie wydaje mi się by tu był potrzebny pośpiech.

Zapraszam szanownych kolegów owczarkarzy do dyskusji na forum.

Halina Szewczyk

 

powrót