|
Forum / artykuły
|
|
Andrzej Soroka "Moje spostrzeżenia na świat owczarka"
Coraz więcej powstaje tzw. psich biznesmenów. I to, nir tylko wśród nas hodowców owczarków. Są to osoby, które mają już duże pieniądze i za wszelką cenę chcą pokazać, że ich hobby to owczarek lub ci, którzy zakupują materiał hodowlany wątpliwej jakości za 500 najwyżej złotych i myslą, że w bardzo krótkim czasie zrobią na tym interes.Nie znam Pana Gętkowskiego, i to może dobrze, jeżeli chodzi mu o taki sposób polepszania hodowli owczarka w Polsce. Całkowicie zgadzam się, że wyszkolenie dla psów nie powinno być podstawą dopuszczenia do uzyskania wpisu "suka hodowlana".Nie każdego na to stać, a sądzę, że ten element został celowo wymyślony, żeby pewna grupa szkoleniowców nie zawsze znająca się na tym co robi zbiła fortunę. Każdy pies- szczeniak jest inny, i nie wierzę w to żeby jedna osoba posiadała wszechstronną wiedzę z psychologii zachowania psa. To może dotyczyćkilku osób o bardzo dużym stażu hodowlanym.
Drugim elementem jest dopuszczanie z dysplazją "C". chyba ta osoba, która ten pomysł poddała pod dyskusję jest chora psychicznie. Jeżeli my Polacy chcemy z czasem dorównać owczarkom z Niemiec, to bez postepu genetycznego nic nie osiągniemy. Z moich obserwacji i rozmów wynika, że coraz więcej owczarków niemieckich i to ze wspaniałym eksterierem spaceruje po naszych ulicach. Ja chciaż jestem początkującym posiadaczem trzech pięknych suk, to za nie zapłaciłem naprawdę duże pieniądze a każda z nich w swojej genetyce na od 4 do 7 razy mistrza świata (ojca). Ponadto to w moim interesie jest to żeby każda z nich codziennie miała 3 godzinny spacer, bieganie i odpowiednie jedzenie. Ta ja osobiście kiedy z nimi tyle godzin przebywam znam dokładnie psychikę każdej z nich. A każda z trzech młodych suk jest inna.
Jeżeli chodzi o reproduktora, to uważam, że taki pies musi mieć ukończone conajmniej 24 miesięcy. Ja sam już rozglądam się za hodowlami niemieckimi, żeby dla swoich suk zakupić reproduktora z czołówki światowej. W tym miejscu nie mam tylko swojego interesu. Posiadania dobrego reproduktora może znacznie poprawić jakość owczarków niemieckich w Polsce, a chyba nam wszystkim o to chodzi.
A co do oceny suk tego Pana, to proponuję, żeby wybrani losowo hodowcy z Polski w ilości np. 7- dokonali oceny jakości psów u osób, którzy posiadają owczarki i są we władzach naszego Związku.
Andrzej Soroka
/młody hodowca z Suwałk/
|
|
|
|
