Witam hodowców i właścicieli owczarków niemieckich

Byłam na testach w Warszawie 10.III.2007 i wróciłam z nich z niesmakiem. To, co się dzieje z rasą , bądź co bądź pracującą, jest tragiczne. Zaliczają testy psy, które nie mają w ogóle charakteru, za to mają reakcję na strzał i strach przad człowiekiem. Przykładem takiego psa jest pies kolegi Kuczewskiego. Nie dość, że już przy strzelaniu mało nie umarł na serce, to jeszcze został dopuszczony do dalszych testów i tu się dopiero wykazał! Dobrze ,że słupek do wiązania psów był wmurowany i obroża mocno zapięta na szyi, bo nikt by go nie złapał- TAK BARDZO USIŁOWAŁ UCIEC! I najśmieszniejsze ,że zaliczył testy do hodowli. Powodzenia życzę wszystkim, którzy, ze względu na pochodzenie /ojciec Zamp Thermodos/ pokryją tym psem.

Nie mam pojęcia czemu służą te testy. Chyba tylko ułatwieniu życia producentom nic nie wartych pod względem użytkowym, niby owczarków niemieckich. Wartość hodowlana tych zwierząt jest żadna ale za to są ŁADNE!!! Według mnie jest to naturalna konsekwencja zniesienia IPO dla suk, bo to właśnie ich potomstwo tak cudownie zalicza testy. 

Ciekawi mnie także, kiedy na klubowej Owczarków Niemieckich, na testach, będzie obowiązek puszczania rękawa, co jest wykładnikiem i charakteru i wyszkolenia. Jak wiadomo Polak potrafi; w tym wypadku zepsuć rasę dla własnych korzyści.

Pozdrawiam Małgorzata GIETKA

PS. CIEKAWE CO ROBIĄ W CELU POPRAWY SYTUACJI WŁADZE KLUBOKOMISJI OWCZARKA NIEMIECKIEGO? CZY NIE DŁUGO OWCZAREK NIEMIECKI BĘDZIE RÓWNY Z PUDELKIEM? MOŻE ZNIEŚMY WSZYSTKIE WYMAGANIA? PO CO SOBIE UTRUDNIAĆ ŻYCIE?!