Owczarek Niemiecki - SERWIS INTERNETOWY ::JACENTUS:::

WSZYSTKO O OWCZARKACH NIEMIECKICH

Forum / artykuły
Przedmiot dyskusji - reproduktory Obserwuje dyskusję hodowców na temat reproduktorów i prawdę mówiąc, zastanawiam się o co właściwie chodzi.... Jaki Pan Kohnke miał cel pisząc pierwszy artykuł. Po przeczytaniu tego pierwszego doszłam do wniosku, że chodzi w nim o to, że hodowcy polscy nie kryją psami niemieckimi, bo im szkoda pieniędzy i pokryliby za darmo najchętniej ( chociaż to akurat dotyczy tez naszych polskich reproduktorów). W drugim Pana artykule przeczytałam, że to nie chodzi ogólnie o niemieckie krycia, tylko, o krycia ligą pierwsza i drugą. Z tego co wiem (a sama mam psa po drugoligowym niemieckim psie), cena krycia nie jest aż tak bardzo różna, jak to Pan sugeruje. To po pierwsze a po drugie, nie każdy hodowca niemiecki tez chce zarobić jak był Pan uprzejmy napisać, niektórzy odmawiają krycia naszych suk, na przykład z powodu braku licencji...albo po prostu bez powodu, bo z takim przypadkiem tez się spotkałam W ogóle prawdę mówiąc, to z mojej perspektywy wygląda to zgoła inaczej. Otóż ten kto może kryć w Niemczech to kryje w Niemczech, jest wielu hodowców, którzy starają się kryć pierwszo i drugoligowymi psami z Niemiec. Niektórzy z nich wykorzystują też psy polskie. Ja myślę, że każdy chciałby pokryć psem jak najlepszym i to co Pan pisze, każdy wie...tylko, że (pomijając już pieniądze), każdy hodowca ma jakąś własną koncepcje hodowli, nie każdy pies VA pasuje do każdej suki, niektórzy chcą inbredowac na wybitne suki hodowlane i szukają psa w Niemczech, który ma ją w rodowodzie. Przypuszczam, ze jest Pan wybitnym hodowcą i, że w przyszłości patrząc na Pana krycia na pewno psy z Pańskim przydomkiem, zajmą na niemieckiej klubówce wysokie miejsca, ale naprawdę nie każdy ma takie ambicje. Ja patrzę na to z perspektywy kogoś, kto ma jednego psa, nie ma hodowli, nie mam suk, nie mam wpływu na to jakie suki do mojego psa przyjadą. I nie bronię tu absolutnie polskich reproduktorów, ani nie namawiam na krycie nimi, bo to nie o to chodzi. Pomijam też, Klub, badania DNA, HD itd... Myślę, ze chyba jest Pan troszkę niesprawiedliwy względem hodowców po prostu...Jeśli komuś pasuje pies z sąsiedztwa, albo drugoligowy reproduktor niemiecki, to nie rozumiem dlaczego miałby akurat takim psem nie pokryć. Z resztą, gdyby z każdego krycia psem VA rodził się zwycięzca świata to naprawdę hodowanie byłoby super proste, tylko każdy chce dążyć do doskonałości na swój sposób, na szczęście mamy wolny wybór. Pozdrawiam Agnieszka Cygan