Wystawa KLUBU Owczarka Niemieckiego a Wystawa KLUBOWA Owczarka Niemieckiego

Należy zadać sobie pytanie.....co to jest wystawa KLUBU Owczarka Niemieckiego? Czy należy ją traktować na równi z najbardziej prestiżową wystawą KLUBOWĄ Owczarka Niemieckiego, czy też należy z przymrużeniem oka przyjąć ją do wiadomości jako wymysł nielicznej już rzeszy pseudo działaczy skupiających się w tzw. KLUBIE Owczarka Niemieckiego.
Organizowanie wystawy KLUBU Owczarka Niemieckiego wprowadza powszechny zamęt wśród początkujących owczarkarzy, a także wśród hodowców i wystawców słowackich, czeskich, niemieckich, którzy często mylą jej rangę z wystawą KLUBOWĄ Owczarka Niemieckiego. Z tego co wiem również osoba prowadząca serwis „JACENTUS" dostaje bardzo często pytania od kolegów właśnie z Czech i Słowacji "Jacek- która to jest ta właściwa wystawa!?... KLUBU czy KLUBOWA!? Obojetność Jacka /JACENTUS-a/ na to co dzieje się w klubie jest powszechnie znana i z tego co mi wiadomo nie udziela żadnych odpowiedzi na w/w pytania. Przyczyna jest prosta - ma dosyć panującego bałaganu i braku rzetelnej informacji od samych „działaczy” Dlatego też prowadzi swój serwis nie patrząc na to co robią inni „działacze” i co prezentuje ich strona internetowa. Ale wróćmy do tematu.
Nieodparcie nasuwa się stwierdzenie, iż ledwo co egzystujący KLUB Owczarka Niemieckiego w celu utrzymania swej mocno nadszarpniętej pozycji chce zwrócić na siebie uwagę organizując wymyśloną przez siebie imprezę zwaną wystawą KLUBU, na ,której członkowie klubu nawzajem się adorują utwierdzając się w błędnym przekonaniu, iż to co robią ma określony sens i nadaje kierunek polityki hodowlanej. Przez swoje urażone ambicje nawet nie wiedzą jak bardzo mijają się z rzeczywistością. To co prezentuje swoją osobą Pan przewodniczący KLUBU Owczarka Niemieckiego /czytaj komentarze na forum/, to z jaką "pasją" v-ce przewodniczący ”bywa" na wystawach owczarkarskich, dając świadectwo swojej obojętności, to, że klub nie spełnia podstawowych zadań stało się już standardem dalekim od szczytnych celów jakie zapisane są w regulaminie. Szkoda, że obaj panowie nie byli obecni na wystawie owczarkarskiej w Świerklancu, mieli by okazję posłuchać komentarza sędziego SV Franka Goldlusta, który wyraźnie dał do zrozumienia jak daleko jesteśmy z poziomem szkolenia, umiejętnością prezentowania psów na wystawach a nawet z eksterierem /zwłaszcza u samców/ i itp. Wystawy KLUBU Owczarka Niemieckiego to nic innego jak podział wśród owczarkarzy. Przykładem jest właśnie wystawa KLUBU Owczarka Niemieckiego ci co należą do klubu płacą 30zł a ci co nie należą płacą 50zł.A jak jest na wystawie KLUBOWEJ Owczarka Niemkieckiego - wszyscy są równi- klubowicze i nieklubowicze.
Taka sytuacja powoduje, że ktoś na forum pyta: która wystawa jest ważniejsza KLUBU Owczarka Niemieckiego czy KLUBOWA Owczarka Niemieckiego? Szanowny Panie /zwracam się do Pana K....a nie pomyślał Pan aby zwrócić się z tym pytaniem do władz KLUBU Owczarka Niemieckiego? - najbardziej "wiarygodnego źródła"!? Od czego jest KLUB i jego działacze!? Jestem pewna, że szybko by się Pan odpowiedzi nie doczekał!
Trzeba sobie jasno powiedzieć - KLUB Owczarka Niemieckiego - nie spełnia swojej roli a wystawy KLUBU Owczarka Niemieckiego to pomysł urażonych ambicji panów Szcześniaka i Gątkowskiego. Władze KLUBU Owczarka Niemieckiego zamiast wymyślać konkurencyjne wystawy pod nazwą "wystawa KLUBU" powinni bardziej zainteresować się: jak pomóc owczarkarzom by mogli szkolić psy, podnosić poziom eksterieru, wprowadzać systematycznie wymogi SV,....ale co można wymagać od tych panów skoro obaj panowie nie byli zainteresowani licencją niemiecką jaka odbyła się w Świerklańcu i nie tylko. Czy ktoś widział v-ce przewodniczącego KLUBU Owczarka Niemieckiego, kierownika sekcji w Oddziale Łódź by zaszczycał swoją osobą - jako obserwator /o wystawianiu psów ze swojej hodowli nie wspominam bo to kompromitacja na całej linii/ - wystawy owczarkarskie, licencje niemieckie - dla samej przyzwoitości, funkcji jaką pełni w KLUBIE Owczarka Niemieckiego, dla potwierdzenia swojego zainteresowania,...a chociażby dla własnych wiadomości. A po co? Dla początkujących owczarkarzy taki pan jak v-ce przewodniczący KLUBU jest jak "FANTOM" nazwisko słychać, człowieka nie widać.
Wychodzi na to że władze Klubu robią wystawę KLUBU Owczarka Niemieckiego dla siebie a reszta owczarkarzy ich nie interesuje /chcecie wystawiać u "NAS" to płaćcie drożej/ ...a ta reszta!? Ta reszta właśnie organizuje wystawy owczarkarskie, licencje dla wszystkich owczarkarzy. SUPER!!!! Jest coraz lepiej. 
Mam nadzieję, że chociaż na "SWOJEJ" stronie internetowej zamieszczą wyniki "SWOJEJ" wystawy KLUBU Owczarka Niemieckiego dla wiedzy wszystkich owczarkarzy.

Halina Szewczyk