Kilka wypowiedzi na ostatnio poruszone tematy.

Zdzichu dziękuje za poruszenie tematu wystawy w Świerklańcu. Byłem wystawcą w klasie użytkowej suk i w pełni zgadzam się z Twoim zdaniem na temat pracy sędziego Goldlusta. Samo postawienie dwóch psów w klasie juniorów po swoim reproduktorze na I i II 
miejscu świadczy o braku szacunku dla polskich wystawców i hodowców. Następnie wysłuchaliśmy mowy pana sędziego na temat jak powinniśmy wystawiać i zachowywać się na wystawach. Potem dał nam popis sędziowania w klasie użytkowej suk; wiemy już chyba co o nim myśleć to hipokryta. Niech przestanie kochać przyjazdy do nas a zacznie sędziować w sposób taki jak nam zaleca wystawiać bo ”przygadał kocioł garnkowi”. Szkoda że już nawet sędziowie zagraniczni nie pozwalają mieć nadziej na obiektywne i uczciwe sędziowanie. I nie chodzi tu oto kto komu włazi i gdzie . Sędziowie to ludzie którzy przyjeżdżają na wystawy za nasze pieniądze i obojętnie skąd są powinni robić to dobrze i uczciwie. Tego musimy wymagać i oto się upominać. Piszmy o naszych uwagach z wystaw a może to właśni pozwoli podnieść styl pracy sędziów. Jedno trzeba przyznać- organizacyjnie było super. Piękne miejsce, nagłośnienie, dużo nagród to wszystko sprawia że mimo takich sędziów chce się jeździć na wystawy. 

Z poważaniem Pych Jacek

Drogi Jacku!

Serdecznie dziękuję za życzenia i wiarę pokładaną we mnie jako przyszłym sędzią kynologicznym. Być może kiedyś to się stanie , ale w tej chwili całą moją energię i finanse kieruję w kierunku doskonalenia swojej hodowli , próbie wyhodowania wartościowego psa i suki hodowlanej , która dałaby podwaliny hodowli mogącej konkurować z hodowlami niemieckimi.
Jeżeli chodzi o aspekty seksualne to widzę, że zrobiłeś z nich myśl przewodnią swojej odpowiedzi. Chciałem Ci pogratulować znajomości wielkości otworu odbytowego Pana sędziego Goldlusta, w którym to precyzyjnie mnie umieszczasz (bo jak tak piszesz to na pewno już w nim byłeś i go znasz , a jak nie znasz to mnie obrażasz , bo ja lubię wygodę ) jak również znajomości innych stosownych miejsc oraz parad. Jeżeli , ktokolwiek , kiedykolwiek zapyta mnie o seks inaczej , to na pewno odeślę go do Ciebie jako eksperta, bo w moich oczach w tym aspekcie urosłeś do tej rangi.
Mam nadzieję , że te wyjaśnienia wyczerpują temat. 
Zdzicho i seks inaczej, bo na pewno nie to było intencją mojej wypowiedzi i w życiu bym nie przepuszczał , że z tak małej chmury wypompujesz tyle deszczu ale widocznie głodnemu chleb na myśli, no i ekspert to ekspert.
A teraz o " zupełnie nieistotnych aspektach mojej wypowiedzi " 
Jeżeli chodzi o sędziego Goldlusta , to opisałem to co wydażyło się w Świerklańcu , jakże inaczej od Ciebie i zgodnie z tym co się stało , bo chyba nie zaprzeczysz?.( Pytanie retoryczne , gdyż czytałem Twój artykuł) 
Pytanie z wykrzyknikiem "... jak głęboko można wejść komuś do dupy?!" zmieniam na pytanie : Czy sędzia dający wygrać w klasie użytkowej suce , która nie przeszła ani kroku bez smyczy a puszczona ucieka ,zasługuje na podziw czy na ......... i czy powinien być zapraszany do sędziowania?
Żaden szanujący się sędzia nie pozwoliłby sobie na to. Zapytaj się "tego drugiego" co czuł. Jak się dowiesz to nie odpisuj , bo ja wiem co czuł/a , a inni już zapytali. W innych aspektach mojej wypowiedzi podtrzymuję wszystko co napisałem . Nie rozwijam tych tematów , bo na pewno wyczytasz między wierszami coś innego niż chciałem powiedzieć i oskarżysz mnie znów o seksizm ,rasizm bądź coś innego, a o istocie się nie wypowiesz , jak ostatnio.
Jeżdżąc na wystawy ze swoimi zwierzętami nie musze myśleć o wielkościach otworów odbytowych sędziów i zapewniam Cię że nigdy nie potrzebowałem, gdyż wystawiam u wszystkich bez względu na wielkość ( oczywiście otworu ), ale wnioskuję , że Ty jako ekspert w tym zakresie masz taką listę i korzystasz z niej jak z modlitewnika bo bardzo ,żadko Cię widać na wystawach , a jak już to u sędziów z odpowiednim otworem. Powinieneś ją opublikować . Nie wiadomo co komu los przyniesie. Możemy zestawić ilość wystaw od np 2002 ilość osiągnięć , miejsc w rankingach , sędziów, klubówek, światówek, wystaw owczrkarskich? To wtedy może powiesz przepraszam? A może będziesz miał wtedy prawo powiedzieć , "no ale u największej dziury to jeszcze nie byłeś a ja już mam ją zaliczoną". Wtedy to ja Ci pogratuluję.

Zdzisław Boratyn 

Do tych, których to dotyczy:
...... i znów miałam wielki ubaw, czytając na forum najpierw Zdzisława, a potem Jacka. 

Nie będę tu komentować żadnych wypowiedzi, tylko mam zamiar głośno myśleć.
Będąc w tym cyrku już jakiś czas (zarówno jako właściciel, jak też jako wystawca, tłumacz i obserwator), coraz bardziej zżera mnie zazdrość. Niestety, nie powodzi mi się tak dobrze jak wam, ponieważ prowadzę zwykłe życie w tonacjach szarości dnia codziennego (praca, dom, itp). Zazdroszczę Wam, że nie macie innych kłopotów, jak tylko zajmowanie się wszystkim innym, tylko nie własnym życiem i pracą nad sobą i swoimi psami. 

Podziwiam i zazdroszczę, że macie czas, ochotę i miejsce w myślach na:
· krytykowanie,
· obgadywanie,
· wykorzystywanie,
· oraz wciąganie w gówno innych ludzi - kolegów, sędziów itd.

Szkoda tylko, że jeszcze nie miałam możliwości zobaczyć: 
· suk i psów VA z Waszych hodowli (nie tych, które kupiliście i macie sukcesy, tylko te, które sami wyhodowaliście), 
· Wasze suki i psy, które są super przygotowane do wystaw, 
· Wasze suki i psy, które są wystawiane i zaliczają testy na klubowych wystawach, 
· Wasze suki i psy, które są tak super wyszkolone, że ugryzą przy każdym pozorancie, że chodzą przy nodze jak Leistungi oraz biorą udział w zawodach lub mistrzostwach, 
· Wasze kojce dla psów, które są super czyste, super bezpieczne i odpowiadają wymogom UE, 
· Waszą umiejętność przegrywania ponoszenia porażek i cieszenia się z sukcesów kolegów oraz tzw. 
· Waszą super obiektywność w stosunku do innych (hodowców, kolegów, sędziów oraz do siebie samych), 
· oraz Waszych super sędziów, którzy tak sędziują, aby każdemu dogodzić. 

Mam jednak nadzieję, że kiedyś to wszystko zobaczę, bo nie sądzę, że jesteście tacy jak to przysłowie: Krowa, która dużo ryczy - mało mleka daje.

Na przyszłość życzę Wam to samo, co Wy innym i zachęcam Was do dalszego wypowiadania się na forum, bo to jest naprawdę bardzo zabawne dla mnie (i z pewnością dla innych też).

Pozdrowienia - Patrycja Einfalt

PS: Jacku, a Ty za swoją odpowiedź Zdzichowi, przy której prawie rozpłakałam się ze śmiechu, masz u mnie wielkie piwo. 
Pati

Nie będę już komentował Twojej wypowiedzi Zdzichu o modlitewnikach, listach sędziów, szerokościach otworów, eksperstwie, częstotliwościach bycia na wystawie, itd. Tłumaczą się winni. Nawet nie wiesz jak się pomyliłeś!! Ja i tak nie jestem w stanie odpowiedzieć na zadane przez Ciebie samego pytanie w Twojej pierwszej wypowiedzi. 
Jak napisałeś: „Mam nadzieję , że te wyjaśnienia wyczerpują temat” – Ja również.
Reasumując cały poruszony temat - Zaczekam jednak cierpliwie na czas w którym pokażesz że jesteś lepszy od tego którego krytykujesz. 
- Piszesz o wynikach wystawowych. Nie zapominaj dzięki min. komu je osiągnąłeś. Myślałem, że za to co zrobił dla Ciebie Team Kłapkowskich należy im się z Twojej strony dożywotnie słowo Dziękuję!! Jak widać czas chyba wymazał to z Twojej pamięci i osobistego honoru. 
- Dziękuję wszystkim którzy zabrali głos na Forum. Taka czasami bywa że dyskusja jest na taki lub inny temat, w takim lub innym tonie. Dla mnie ważne jest to że każdy ma odwagę się podpisać pod tym co napisał. Czytelnik zaś może sam wyciągnąć końcowe wnioski z danej wypowiedzi.

Pozdrawiam – Jacentus