WSZYSTKO O OWCZARKACH NIEMIECKICH 

 

Forum / artyku³y

OWCZAREK NIEMIECKI PO POLSKU II

Drodzy Pañstwo potraktujcie mój g³os nie jako stanowisko, ale lu¼n± refleksjê. 
Pewnie na zdrowie mi to nie wyjdzie bo znawcy tematu potraktuj± mnie jako ekstremaln± dyletantkê, ale có¿ chod¼ nie ³atwo mieæ swoje zdanie w ¶wiecie owczarkarskim, odwa¿ê siê powiedzieæ co my¶lê.
Odk±d pamiêtam zawsze by³y ko³o mnie psy – ró¿ne- a ja marzy³am o owczarku. 
Kiedy w 99 roku mog³am sobie pozwoliæ na zakup rodowodowego psa zdecydowa³am, ¿e bêdzie to suka po matce która w owym czasie by³a zapewne najbardziej utytu³owan± suk± z polskiej hodowli wystawian± z powodzeniem na ¶wiatówce. Nie ukrywam, ¿e marzeniem moim by³o równie¿ za³o¿enie hodowli tej rasy. 
W tym czasie jak wszyscy wiecie suka nie musia³a mieæ przeszkolenia IPO aby zdobyæ uprawnienia hodowlane. 
Nic to dla mnie jednak nie znaczy³o. Wiedz±c jak± rasê kupujê i czego wymaga pies pracuj±cy z pomoc± hodowcy doprowadzi³am j± do egzaminu i zdoby³am uprawnienia hodowlane. 
By³am w siódmym niebie. Mia³am upragnionego psa, szkoli³am go, mia³am plany i dalsze marzenia. Chcia³am byæ w¶ród ludzi, od których jak najwiêcej siê dowiem , chcia³am poznawaæ mo¿liwie najwiêcej psów, ¿eby móc je porównywaæ i nauczyæ prawid³owej oceny, cieszyæ siê ich widokiem, napawaæ ich m±dro¶ci± i nieprzeciêtn± pasj± pracy dla cz³owieka i z cz³owiekiem. 
Jednocze¶nie coraz bardziej zag³êbia³am siê w ¶rodowisko owczarkarskie. Poznawa³am coraz nowych ludzi, czasem odwa¿y³am siê nawet z nimi dyskutowaæ - podpatrywa³am. 
Zaczyna³am równie¿ dostrzegaæ rzeczy, które wcale mi siê nie podoba³y. Poprawianie psiej urody, przedziwne skojarzenia par hodowlanych, u¿ywanie do hodowli psów które hodowlanymi w ¿aden sposób byæ nie powinny, potworne warunki ¿ycia polskich championów w hodowlach, przywo¿enie z zagranicy potworków z dobrymi papierami, na które tam nikt nie chcia³ spojrzeæ, sprzedawanie odpadów z hodowli jako doskona³± okazjê i wszechpanuj±c± zawi¶æ i hipokryzjê. O zgrozo! Zaczyna³am my¶leæ, ¿e tak ma byæ, ¿e dla wy¿szych celów trzeba stawiaæ uszy i korygowaæ ogony, itp. Niestety i ja nie mam czystego sumienia!! Powoli jednak otwiera³am oczy!!!
Moja suka okaza³a siê gorsza ni¿ jej matka ale pozwoli³am sobie j± pokryæ – przecie¿ mog³am. Mia³am pierwszy miot w swojej hodowli! 
W miêdzyczasie pojawi³ siê drugi pies równie¿ ON-ek. Dla niego te¿ musia³am znale¼æ czas i wykrzesaæ zapa³ podczas szkolenia. Je¼dzi³am na wystawy ON-ków w kraju, obozy szkoleniowe, seminaria, wybra³am siê na ¶wiatówkê - jako obserwator oczywi¶cie, poznawa³am co raz wiêksze grono ludzi zwi±zanych w jaki¶ sposób z ON-kami.
Zaczyna³am mieæ wreszcie swoje zdanie na otaczaj±c± mnie szar± owczarkarsk± rzeczywisto¶æ. 
Niektórzy z Pañstwa stali siê moimi dobrymi znajomymi, inni bliskimi przyjació³mi. Pozna³am ¶wietnych sêdziów, których wiedza o tej rasie wprost powala a chêæ zmian na lepsze jest zapewne wielkim marzeniem. 
Próbowa³am równie¿ w jaki¶ sposób wp³yn±æ na tê owczarkarsk± rzeczywisto¶æ. Wspólnie z podobnymi wariatami jak ja stworzyli¶my ¶wietny plac szkoleniowy w naszym oddziale, pomagali¶my sobie w przygotowaniach do wystaw, zorganizowali¶my wystawê owczarkarsk± s³u¿yli¶my wszelk± pomoc± w³a¶cicielom wszystkich owczarków w okolicy i szkolili¶my psy!! 
Bardzo nas podbudowa³o i ucieszy³o wprowadzenie IPO dla suk. No - teraz to bêdzie dopiero dobrze, teraz to bêdzie ¶wiatowo jak we wszystkich cywilizowanych pañstwach. Idziemy naprzód !!! 
No i zaczê³a siê polka po polsku. IPO w trzy miesi±ce, przystêpowanie do egzaminów z takimi psami których nawet na PT wstyd by³oby pokazaæ, przeró¿ne zabiegi aby tylko zdobyæ „kwity” ¿e pies ma odpowiednie wyszkolenie. Kto¶ powie tak by³o i wcze¶niej – zapewne ale ja jako ¶wie¿a w psim ¶rodowisku widzia³am to teraz i w³os je¿y³ mi siê na g³owie. 
Kto szkoli³ ten szkoli³, kto mia³ ¶wiadomo¶æ i odpowiedzialno¶æ za to co produkuje, to poczuwa³ siê do tego aby jego materia³ hodowlany by³ jak najlepszej jako¶ci i pod wzglêdem eksterieru i psychiki.
Czy nie nasunê³o siê Pañstwu takie oto skojarzenie i¿ ON jako jedyna z ras do hodowli potrzebuje wyszkolenia IPO i jako jedyna z ras jest tak bardzo kontrowersyjnie postrzegana. ¦miem twierdziæ, ¿e zaraz po rottweilerach i amstaffach jest obecnie najbardziej zeszmacon± ras± w Polsce.
Proszê mi wyt³umaczyæ co daj± dzisiejsze testy psychiczne jakim podlegaj± owczarki. Co one testuj± je¶li pies jest do nich ¿mudnie i d³ugo przygotowywany.
Pies jaki jest ka¿dy widzi – eksterier na wierzchu a psychika w g³owie, od razu jej nie widaæ. Mo¿na j± wprawdzie przykryæ wyuczonym zachowaniem, mo¿na ciê¿k± prac± spowodowaæ, ¿e ¿ycie z niezrównowa¿onym psem bêdzie trochê l¿ejsze ale pies lêkliwy zawsze lêkliwym pozostanie a wrodzonej agresji te¿ nikt nie we¼mie i nie wyrzuci. Pytam, gdzie rzetelna informacja o psychice naszych suk hodowlanych i reproduktorów?
Co tak naprawdê daje IPO hodowlane zdane na dostateczny, gdzie ¶lad zrobiony jest na 70 pkt /czyli w ogóle/, obrona ledwo ledwo i tylko pos³uszeñstwo jako tako. Je¶li do tego pies jest s³aby psychicznie to co daje takie IPO!! W jaki sposób ma siê przys³u¿yæ rozwojowi rasy. Nie obcy jest zapewne wszystkim owczarkarzom widok ³adnych eksterierowo piesków w kó³eczku, przed którymi pozorant wycina piruety ¿eby zechcia³y tylko popatrzyæ w jego stronê. Na si³ê robi siê uprawnienia hodowlane a potem sprzedaje ka¿dy ch³am jaki suka urodzi zw³aszcza z zagranicznego krycia.
Pañstwo Domañscy zadaj± pytanie dlaczego wywarzaæ otwarte drzwi. OK. zgoda tylko dureñ to robi. Ale tylko dureñ równie¿ nie wyci±ga wniosków z pope³nianych b³êdów i brnie dalej w otch³añ. Mo¿e za bardzo chcemy wszystko robiæ po niemiecku a nie mamy na to ani warunków ani mo¿liwo¶ci. To czego dopracowali siê Niemcy istnieje w ramach jakiej¶ kultury i prawa, które nale¿ycie egzekwuje obowi±zki w³a¶cicieli psów. Kultury kynologicznej - ¶wiadomo¶ci hodowcy, kupuj±cego, szkoleniowca dzia³acza. A gdzie nasza kultura, gdzie nasza odpowiedzialno¶æ? Niemcy wynie¶li swoj± rasê na piedesta³ i traktuj± jako dobro narodowe. A mo¿e my uwzglêdniaj±c nasz± rzeczywisto¶æ powinni¶my popatrzeæ na ON-ka jako na jedn± z wielu ras i porz±dnie testowaæ jego psychikê a potem kwalifikowaæ do okre¶lonej pracy. Wiem to rasa wszechstronna ale dlaczego ka¿dy z nich mysi uczyæ siê gry¼æ rêkaw Na BOGA! Dlaczego Bruno pies poszukiwawczy w STORAT rodowodowy, z dobrej hodowli, ¶wietnie wyszkolony nie mo¿e byæ reproduktorem? W czym ten owczarek nie dorównuje tym z IPO. W eksterierze!!!! A gdzie zamys³ twórcy rasy!
Pani Szewczyk znam pani± z widzenia z wystaw i pe³na jestem podziwu dla Pani psów. Zapewniam, ¿e wiem jak du¿o trzeba w³o¿yæ pracy i hodowlanej i szkoleniowej, ¿eby dochowaæ siê takich psów i gdybym mia³a powiedzieæ jak maj± zachowywaæ siê owczarki wskaza³abym na Pani psy.
Ale proszê mi powiedzieæ czemu s³u¿± Pani tak ostre i zjadliwe wypowiedzi. Bo chyba nie pojednaniu i konstruktywnemu dzia³aniu w ¶wiecie owczarkarskim dla dobra tej rasy. Niech Pani prze¶ledzi wszystkie swoje artyku³y!!! Przecie¿ ta strona powsta³a po to ¿eby ka¿dy mia³ mo¿liwo¶æ powiedzieæ co my¶li. Nie ka¿dy ma 30 letnie do¶wiadczenie w pracy z psami, nie ma te¿ ludzi nieomylnych. Dawno temu - tych, którzy odwa¿yli siê powiedzieæ, ¿e ziemia jest okr±g³a, palono na stosie. Czy Pani chce zostaæ owczarkarskim inkwizytorem? Chyba nie!!! Nie pozostawia Pani suchej nitki na w³adzach KON. Trudno mi to komentowaæ bo nikogo osobi¶cie z nich nie znam ale zapewne ma Pani wiele racji. Nigdy nie mia³am potrzeby równie¿ zapisania siê do KON. Ale powiem wiêcej, zwyk³y ¶miertelnik nie ma potrzeby zapisywania nawet do ZK. Jak± korzy¶æ poza op³atami ma przeciêtny cz³onek tych organizacji – wystawy - za nie te¿ trzeba p³aciæ a sposób ich organizacji pozostawia du¿o do ¿yczenia. Informacja – jaka? Gdzie na przyk³ad taki kto¶ ma znale¼æ pe³n± informacjê o psychice ojca i matki szczeniaka którego w³a¶nie chce kupiæ. Je¶li jest ¶wiadomym i odpowiedzialnym nabywc±, do kogo ma siê udaæ – do Oddzia³u, KON-u, do Zarz±du g³ównego, a mo¿e do innych hodowców. A dalej - chc±c pokryæ w kraju swoj± sukê na czym ma siê oprzeæ, na reklamach zamieszczonych na Jacentusie, ma uwierzyæ na s³owo bardziej do¶wiadczonym. Do¶wiadczenie i wiedzê zdobywa siê z czasem i powoli ale jaki¶ punkt odniesienia trzeba przecie¿ mieæ ju¿ teraz. Gdzie maj± siê uczyæ i jak zachowywaæ ci nowi ¿eby nie by¶ wy¶mianym, wygwizdanym i obrzuconym inwektywami za dyletanctwo.
Powiem g³o¶no, choæ ze strachem. Wiem jak± ras± jest owczarek niemiecki i dla jakich celów zosta³ stworzony, znam jego historiê i uwa¿am, ¿e te psy potrzebuj± wyszkolenia i ci±g³ej pracy niewa¿ne czy to pies, czy suka!!!! My¶lê jednak, ¿e wprowadzenie IPO dla suk nic nie zmieni³o aby posun±æ naprzód polsk± hodowlê, a chyba w³a¶nie o to chodzi³o. Mo¿e lokalnie tak ale generalnie nie s±dzê. Podkre¶lam nie jestem specjalist± z d³ugim sta¿em ale te¿ mam oczy, widzê i wyci±gam wnioski. Ca³y czas bardziej lub mniej pracujê z psami, ró¿nymi w du¿ej mierze s± to owczarki. Niestety ¶miem twierdziæ, ¿e psychicznie s± coraz gorsze. Zakazy, nakazy, polecenia a có¿ to dla nas Polaków znaczy – zero. I tak zawsze robimy po swojemu!!
Moja suka mia³a tylko jeden miot. Trzy jej córki by³y wystawiane i zdobywa³y doskona³e oceny, dwie zaliczy³y egzamin IPO. Syn Fiony pracuje jako pies poszukiwawczy w stra¿y po¿arnej – nie mo¿e byæ reproduktorem! Wiêcej szczeni±t mieæ ju¿ nie bêdzie. Nie jestem ju¿ tak¿e hodowc±. To nie dla mnie. Dalej jednak uwielbiam te psy i bardzo chcia³abym ich dobra. 
Mam jednak smutne przekonanie, ¿e je¶li nie zaczniemy dzia³aæ jak rozumni ludzie a bêdziemy tylko szczekaæ na siebie jak psy to „idea³ siêgnie bruku”

Pozdrawiam Serdecznie 
Magdalena Galak z Krosna
W³a¶cicielka Fiony i Gaja „Od Szalonej Wandy”

Copyright & design by daltonptojekty2002-