Krajowa Wystawa Owczarków Niemieckich w Czchowie - 27.10.2012

Jest niedziela godzina 4.30 rano a ja z rozszalałych u mnie nerwów nie mogę zwyczajnie spać. Powodem jest fakt tego co ja i inni owczarkarzy, goście, sędziowie oraz widzowie przeżyli w Czchowie za sprawą fatalnej, koszmarnej, skandalicznej organizacji Krajowej Wystawy Owczarków Niemieckich. Czego można się spodziewać po głównym i za wszystko odpowiedzialnym organizatorze tej wystawy na przestrzeni ostatnich lat mógł się każdy z nas wiele raz przekonać. Jednak to do czego doszło w sobotę 27.10.2012 na pewno dla wielu z Was na długo zapadnie w pamięci.

Przyjechaliśmy do Czchowa aby uroczyście i w owczarkarskim gronie zakończyć sezon wystawowy 2012 roku. Jechaliśmy do Czchowa w obawie nie tylko o to co może wymyślić organizator wystawy ale również w obawie o panujące warunki atmosferyczne. Nie były one za dobre - opady deszczu lub ewentualnie śniegu. Wyjeżdżając z domu jechałem w strugach deszczu jednak co było miłe i pocieszające z każdym kilometrem warunki atmosferyczne poprawiały się. Na miejscu wystawy okazało się że nie pada, jest ładna pogoda a nawet wygląda słońce. Pomyślałem że niebiosa sprzyjają dzisiaj owczarkarzom. Przy wjeździe na wystawie dopada mnie pierwsze pytanie - dlaczego jest ustawiony tylko jeden ring? Pierwsza wpadka organizacyjna już przed rozpoczęciem wystawy. Jak może być ustawiony jeden ring przy ilości 150 zgłoszeń? Kto ma takie głupkowate i idiotyczne pomysły? Czy jest to osoba o zdrowym umyśle? Przyjechałem na wystawę o godzinie 10.05 pomimo że wystawa miała zacząć się o godzinie 9.30. Z góry wiedziałem, że nie będzie normalnie i na pewno rozpoczęcie z przyczyn organizacyjnych nie zacznie się planowo. Nie myliłem się. Zaczyna się sędziowanie o godzinie 10.30! Ot taki mały poślizg ale czy takimi pierdołami organizator wystawy by się przejmował. Po co? Hołota przyjechała, zapłaciła to już jest dobrze. Ale hola hola - nie tak szybko bo okazuje się że brakuje numerów startowych. Nerwy powoli zaczynają wkradać się w atmosferę wystawy. A miało być tak uroczyście i ładnie.

Wreszcie zaczyna się ocena w ringu. Od klas baby i na zamianę suki / psy. Klasy nie SV sędziuje Waldemar Federak. Klasy SV sędzia z Niemiec Hans Peter Fetten. Atmosfera się poprawia, nie pada deszcz dzięki czemu teren ringu jakoś znosi bieganie psów i osób wystawiających. Sędziowie opisują poszczególne psy, klasy, jako tako działa sprzęt nagłaśniający a tradycyjnie nawalają pistolety. Czy naprawdę klub nie stać na zakup jednego dobrego niezawodnego pistoletu który byłby używany podczas wystaw?! Takie dziadostwo musicie na każdym kroku odwalać?! Gdy do pracy przystępuje sędzia SV dochodzi do kolejnej kompromitacji - nie ma czytnika chipów! Ręce opadają! Co o tym sądzić doprawdy już nie wiem. Czy Wy organizatorzy macie jakieś poczucie odpowiedzialności za to czego się podejmujecie i co jest od Was wymagane?! Na szczęcie sędzia SV "wybrnął" z tego problemu ... przykładając rękę w miejsce chipa a z ust wydobył "pip" - ok. czyli chip jest. Śmiech przez łzy ale lepsze to niż nic. Opinia i tak idzie w świat.

Bardzo miłym akcentem wystawy było stoisko z wyżywieniem przy którym każdy bezpłatnie mógł się posilić pysznym bigosem z kociołka, kaszanką czy kiełbaską. Do tego bardzo miła obsługa uśmiechniętych pań i dziewczyn sprawiły że jedzenie smakowało jeszcze bardziej. Duże brawa i gratulacje za ten pomysł!

Również podziękowanie składam dla wszystkich fundatorów nagród, pucharów i worków z karmą Happy Dog. Wielka szkoda że organizator przez mikrofon tego nie zrobił widocznie wyszedł z założenia że tak ma być i podziękowanie się już nie należy. Za to ja w imieniu wystawców piszę - DZIĘKUJEMY!

Czas biegnie coraz szybciej ale organizator wystawy nie widzi kompletnie w tym problemu. Przecież wiadomo że dzień jest krótki a do oceny pozostaje jeszcze bardzo dużo zwierząt. Sugestie kolegów z zarządu klubu oraz wystawców dla organizatora żeby ustawić dodatkowy ring i robić opisy na stój nie przynoszą efektu. Za kogo trzeba się uważać i jakie mniemanie mieć o sobie aby postępować wbrew ogólnym oczekiwaniom i życzliwym podpowiedziom. Kiedy wreszcie jest godzina 16-ta zaczyna się bieg z czasem, bieg przed nadciągającym deszczem, bieg przed ratowaniem resztek osobistego honoru. Niestety NIC się nie udało uratować. Bieg z czasem przegrany, bieg przed deszczem przegrany, bieg przed ratowaniem resztek osobistego honoru przegrany do bólu. Finału wystawy czyli tych dwóch ostatnich godzin nie zapomnę do końca życia. W jednym ringu sędziuje równocześnie dwóch sędziów zarówno ocenę na stój jak i ocenę w ruchu dwóch różnych klas!!! Organizator wystawy wywołuje do oceny klasy które były już . wcześniej ocenione. Owczarki długowłose były sędziowane w połowie sędziowania owczarków krótkowłosych. Zaczyna padać deszcz, zapada ciemna noc a my owczarkarzy z naszymi owczarkami przy zapalonych od samochodów świateł biegamy jak idioci po "ringu" ujebani w błocie z narażeniem osobistego zdrowia. Sędzia udaje że ocenia i słusznie bo co to za ocena, stan uzębienia sprawdza przy użyciu latarki, opisy dokonuje mało co widząc dany egzemplarz. To całkowicie wypaczało ocenę, przyznane oceny i lokaty. Dobrze że koloru oczu nie oceniało się na zasadzie przykładania latarki. Kiedy nerwy i emocje sięgnęły zenitu zapada decyzja o tym aby klasy użytkowe sędziowane przez sędziego SV przenieść. na kolejny dzień. Nie wiem ile osób zostało do niedzieli, nie wiem ile psów będzie wystawianych, nie wiem kto i za czyje pieniądze pokryje koszty hoteli, nie wiem kto zapłaci za przyjazd osób których psy nie zostały ocenione w sobotę, kto zapłaci za ponowny przyjazd osób do oceny w niedzielę? Tego nie wiem ale wszyscy wiemy kto ponosi za to odpowiedzialność. Ciekawe czy na stronie klubu osoba ta napisze jakieś należne przeprosiny i zobowiązanie że nigdy nie będzie się już podejmować organizacji wystaw! Ciekawe czy pokaże że ma osobisty honor a za to co przeżyliśmy w sobotę napisze PRZEPRASZAM. Teraz wszyscy urażeni owczarkarzy i organizatorzy wystawy klubowej w Krasnymstawie mogli się jeszcze raz przekonać że opinie wyrażone w serwisie nie tylko przez moją osobę miały należyte podstawy. Po wystawie w Czchowie należało by zadać pytanie - kto jednak kogo powinie podać do sądu?! Odpowiedź jest jasna i oczywista.

W programie wystawy było napisane między innymi:

"Tradycyjnie w sobotę po wystawie rozegrany zostanie mecz piłki nożnej"

oraz

"W sobotę od godziny 10.00 w Czchowie przy zaporze odbędą się egzaminy a także przeglądy hodowlane dla rasy owczarek niemiecki"

Na wystawę zgłoszono 150 owczarków, ustawiono 1 ring, w tym samym czasie /!/ sędzia sędziujący wystawę miał robić . egzaminy i przeglądy hodowlane!! Ktoś powie, że to jest możliwe tylko w Polsce. Nieprawda to jest możliwe tylko w Czchowie!

Jak można było to wszystko ogarnąć i jeszcze w tym samym dniu zagrać mecz z pracownikami Urzędu Miasta Brzesko. Mecz się nie odbył, tradycję huj szczelił a pracownicy urzędu miejskiego oraz potencjalni kibice podobnie jak my wyjebani bez mydła.

Nie tak dawno całą Polskę obiegła afera związana z dachem nad stadionem narodowym który powinien być zasunięty aby odbył się mecz Polska - Anglia. Na przykładzie tej afery oraz wystawy w Czchowie dobitnie widać jacy ludzie zasiadają we władzach swoich organizacji, jak się wywiązują ze swoich obowiązków, jaką opinię wystawiają danej imprezie. Jednym i drugim gratuluję wyborców - widocznie Ci co na was głosowali są Wam podobni i to co wspólnie robicie Wam odpowiada. W piątek został wybrany nowy prezes i zarząd PZPN-u. Jest nadzieja na lepsze i skruszenie panującego betonu. Może również czas na zmiany w KON-ie? Wiem jedno - gdybym ja był organizatorem wystawy i gdyby wystawa miała taki przebieg i takie zakończenie jak ta w Czchowie natychmiast podał bym się do dymisji a owczarkarzom wstyd by mi było patrzeć w oczy.

Wystawa w Czchowie była organizowana pod patronatem Klubu Owczarka Niemieckiego. Nie pozostaje mi nic innego jak "pogratulować" wszystkim członkom klubu przynależności do tak prężnie działającej organizacji która między innymi poprzez takie wystawy jak w Czchowie jest dobitnym przykładem na antypromowanie rasy owczarek niemiecki. Póki co jestem dumny z faktu że nie należę do tego klubu a Wam należącym do niego gratuluję osób które swoją postawą ośmieszają Was i owczarka niemieckiego. Opinii jaką rozwiozą po Polsce osoby obecne na wystawie oraz goście z Niemiec i Słowacji lepiej nie znać. Dobitną opinią niech będą słowa Zbyszka Szcześniaka "Czterdzieści lat sędziuję owczarki niemieckie ale czegoś takiego jeszcze nigdy nie widziałem i czegoś takiego jeszcze nigdy nie przeżyłem" Niech te słowa pozostaną mottem wystawy w Czchowie.

Jacek "Jacentus" Żydzik

WYNIKI WYSTAWY

Poniżej zamieszczam wyniki wystawy które udało mi się zanotować.

OWCZAREK NIEMIECKI KRÓTKOWŁOSY

PSY

Klasa baby - W.Federak

Klasa szczeniąt - W.Federak

Klasa młodzików - H.P.Fetten

Klasa młodzieży - H.P.Fetten

Klasa juniorów - H.P.Fetten

Klasa otwarta - W.Federak

Klasa użytkowa - H.P.Fetten

Klasa weteranów - H.P.Fetten

SUKI

Klasa baby - W.Federak

Klasa szczeniąt - W.Federak

Klasa młodzików - H.P.Fetten

Klasa młodzieży - H.P.Fetten

Klasa juniorów - H.P.Fetten

Klasa otwarta - W.Federak

Klasa użytkowa - H.P.Fetten

Klasa championów - W.Federak

Klasa weteranów - H.P.Fetten

OWCZAREK NIEMIECKI DŁUGOWŁOSY PSY

Klasa baby- W.Federak

Klasa szczeniąt - W.Federak

Klasa młodzików - H.P.Fetten

Klasa juniorów - H.P.Fetten

Klasa otwarta - W.Federak

Klasa użytkowa - H.P.Fetten

Klasa championów - W.Federak

SUKI

Klasa baby - W.Federak

Klasa szczeniąt - W.Federak

Klasa młodzików - H.P.Fetten

Klasa młodzieży - H.P.Fetten

Klasa juniorów - H.P.Fetten

Klasa otwarta - W.Federak

Klasa użytkowa - H.P.Fetten

Klasa championów - W.Federak

Katalog wystawy